Duch Maszyny > Felietony > Savoir-vivre gier bitewnych
Uwaga! Serwis przeniesiony do wersji angielskojęzycznej wargaminghobby.com
01-10-2006 Khaiell

Savoir-vivre gier bitewnych

Klasyczny poradnik „zachowania się przystole” powstał na angielskojęzycznych internetowych listach dyskusyjnych pod koniec lat 90-tych. Przetłumaczyłem go wtedy na potrzeby pierwszych dużych turniejów w Polsce i z drobnymi poprawkami jest aktualny cały czas

1. Pamiętaj, że grasz dla zabawy

Gry bitewne wymyślone zostały jako przyjemny sposób spędzania wolnego czasu, a nie jako sport wyczynowy. Na śmierć i życie walczą tylko figurki, a nie gracze. Postaraj się, aby twój przeciwnik miał z gry jak najwięcej przyjemności, a wtedy i ty będziesz się dobrze bawił.

2. Oszukując przeciwnika oszukujesz siebie

Figurkowe gry bitewne mają bardzo skomplikowane zasady, często zmieniane i zawierające wiele wyjątków. Warto przed bitwą przejrzeć jeszcze raz przynajmniej specjalne zasady dla swojej armii i ściśle ich przestrzegać – nawet jeżeli działają mocno na naszą niekorzyść i szczególnie wtedy, gdy przeciwnik o nich zapomni.

3. Bitwa na stole to starcie strategów, a nie quiz zasad czy dyskurs prawniczy

Możliwych wyjątków od zasad ogólnych jest tyle, że praktycznie niemożliwe jest opanowanie zasad specjalnych wszystkich armii. Wyjaśnij przed bitwą wszystkie wątpliwości, a zaoszczędzi to wam późniejszych kłótni i łatwiej będzie uniknąć sprzecznych z przepisami ruchów.

Podobnie nie bój się dopytywać o reguły rządzące armią przeciwnika. Pamiętaj przy tym, że nie znajdujesz się na sali sądowej i od wyszukiwania kruczków prawnych ważniejsza jest wierność duchowi gry.

4. Bądź przygotowany na sytuacje konfliktowe

Niezmiernie skomplikowanie zasad gier bitewnych siłą rzeczy powoduje niejasności lub wręcz sprzeczności. Jeżeli przewidujesz, że mogą pojawić się kłopoty z interpretacją zasad, np. ze względu na kompozycję twojej armii lub ustawienie terenu na stole, wyjaśnij je z przeciwnikiem przed pierwszym rzutem kośćmi.

Jeżeli zaś sytuacja sporna pojawi się w trakcie gry, to nie rób z niej wielkiej debaty przesądzającej o losach świata, tylko rzuć monetą lub zdaj się na zdanie osób niezaangażowanych w rozgrywkę.

Tak czy inaczej najlepiej po prostu unikać sytuacji konfliktowych, nawet jeżeli w ten sposób traci się możliwość podstępnego wykorzystania drogich punktowo specjalnych zdolności.

5. Niech twoje intencje będą oczywiste

Unikaj sytuacji, w których nie do końca wiadomo, jaki ruch wykonujesz, czym w co strzelasz i dlaczego akurat rzucasz kośćmi. Najlepiej zawsze wskazać palcem jednostki związane z aktualnym ruchem.

Podobnie niech będzie jasne, jak ustawiasz swoje oddziały. Np. zadeklaruj, że są blisko skraju lasu, ale na tyle głęboko, że ich nie widać, zamiast ustawiać figurki przy linijce i kłócić się później o milimetry.

6. Bądź przygotowany na korygowanie błędów

Oczywiste jest, że wszyscy popełniają błędy. Od tego, jak się w takiej sytuacji zachowamy, zależy ogólny klimat gry. Bądź więc ostrożny. Warto zawsze zwrócić uwagę na błąd, zwłaszcza że może się okazać, że przeciwnik po prostu nie znał jednej z zasad.

Ważne jest jednak, żeby dyskusję o błędzie zaczynać od eleganckiego pytania w rodzaju „Och, zdaje się, że zapomnieliśmy. Czy to nie miał być trudny teren?”, a nie od stawiania poważnych oskarżeń.

Niezawinione błędy zdarzają się nawet najbardziej doświadczonym graczom.

7. Gdy usta milczą, kwitną znajomości

Nie daj się ponieść emocjom. Nie zaczynaj jęczeć, gdy przegrywasz i nie pysznij się swoimi zwycięstwami. Gdy zaczynasz pojękiwać, sprawiasz wrażenie proszącego o litość bitego psa. To są gry bitewne. Tu nie ma litości i brania jeńców. Trzeba być przygotowanym zarówno na wielkie zwycięstwo, jak i tragiczną porażkę. Ciągle jęcząc psujesz wszystkim radość gry i jest duża szansa, że nikt nie będzie chciał z tobą grać, bo co to za przyjemność wygrać ze zbitym psem.

Z drugiej strony nie przechwalaj się zbytnio swoim zwycięstwem. Powiedzmy sobie szczerze, że wiele zależy od kości. Jeżeli jesteś lepszym generałem, to służ pokonanemu przeciwnikowi radą (ale tylko jeżeli jest w nastroju, żeby jej słuchać), a nie wyszydzaniem.

8.Elegancja ważna jest szczególnie przy rzucaniu kośćmi

Od wyniku rzutu pojedynczą kostką zależeć może wynik całej bitwy. Gdy więc wykonujesz rzut pamiętaj o paru zasadach:

  • Jeżeli zamierzasz rzucić kości, zrób to wyraźnie. Niech rzut nie wygląda na kładzenie kości lub tylko ich popychanie. Niech nikt nie ma wątpliwości, że właśnie wykonujesz rzut mający wpływ na grę.
  • Zawsze powtarzaj rzut kośćmi, które wylądowały poza stołem lub na elementach terenu. Nawet jeżeli wynik rzutu jest wyraźny.
  • Przerzuć wszystkie kości, które nie stoją równo na podłożu.
  • Przed rzutem zadeklaruj dokładnie, czego rzut dotyczy. Np. wskaż palcem oddział, który strzela i jego cel.
  • Pozwól przeciwnikowi zobaczyć wyraźnie wynik rzutu, nie zgarniaj kości od razu.
  • Oddzielając rzuty zakończone sukcesem i porażką zbieraj tylko te zakończone porażką. W ten sposób nie będzie wątpliwości, co wypadło na kostce. Ruszasz kostki tylko na swoją niekorzyść.
  • Nie miej osobnego zestawu kostek do specjalnie ważnych rzutów. Szanse muszą być zawsze jednakowe.
  • Upewnij się, że wynik rzutu będzie widoczny dla przeciwnika z przeciwległego końca stołu.
  • Nie dotykaj kości rzucanych przez innego gracza. Przy okazji: nie dotykaj też jego figurek.

9. Po skończonej bitwie porozmawiaj z przeciwnikiem

Podsumujcie grę, wymieńcie się poradami i uwagami. Dobra rozmowa na koniec znacznie polepsza klimat spotkania i sprawia, że obaj możecie nauczyć się czegoś nowego. Jednak nawet jeżeli wygrałeś i jesteś wielkim ekspertem w sprawach gry, unikaj protekcjonalnego tonu.

Jeżeli przeciwnik nie chce słuchać porad, to ich nie dawaj.

10. Po każdej bitwie uściśnij przeciwnikowi rękę

Nawet jeżeli twój oponent grał nie fair, uścisk ręki pozwoli rozładować nieco negatywne emocje i pozwoli wam obu nabrać dystansu do zabawy, którą są gry bitewne.

Komentarze użytkowników

[CoOLrsLeZY]@188.143.232.* 2012-09-12 04:33:44
Well put, sir, well put. I'll cretainly make note of that.
[mldgewOAXtI1]@190.203.102.* 2014-11-22 16:58:49
Po godzinach – samowzańcza krytykantka a czym zajmujesz się w czasie tych godzin ?, gdzie pracujesz? :)świetny blog. bardzo przyjemnie się go czyta. można w nieskończoność.można się uzależnić
[mnye5kN7]@188.143.234.* 2015-10-08 04:44:57
W KOŃCU!!!! Pokrewna dusza. Ja też nie znoszę Dostojewskiego i zgadzam się, że nudny jest, ale dyztchcoas mało kto się ze mną zgadzał. Tak więc dziękuję Ci, i za Dzieci z Bullerbyn też. A z moich ulubionych polecam jeszcze, jeśli dyztchcoas[...]
[Hny80GSlsQEU]@188.143.234.* 2015-10-08 05:31:46
Arek1950 w sumie ja robiłam to samo co Ty, czytaj wksyztsie instrukcje jakie CI się pokażą i sie uda. Na początku sie przeraziłam jak to zobaczyłam, jednak wszystko zajęło mi max 2 minuty!!!! Jestem baaardzo zadowolona!
[ZIbFppS1XG0O]@188.143.234.* 2015-11-28 11:13:02
5 4-lut-2013 pisze: Jak najbardziej warto. Sam brazdo długo się wzbraniałem przed tym serialem, bo ogf3lnie to nie moje klimaty filmowe (serialowe), a dodatkowo ten spory hype na niego w mediach jakoś mnie od niego odpychał. Jednak jak już się zdec[...]
Przeczytaj całą dyskusję na forum (6 wypowiedzi) »

Dodaj własny komentarz

Twój pseudonim:
Komentarz:


Obrazek niżej podpisany
W emocjach turniejowej potyczki niepilnowane nerwy mogą łatwo puścić